piątek, 4 maja 2012

Misie dla Misia :)

Wraz z pojawieniem się w moim życiu dziecka, pojawiła w domu przeogromna rzesza zabawek. Oprócz tych zakupionych z sklepie, także takie robione przez nas. Zaczęło się od grzechotek z butelek po kefirze i ryżu potem przeszło na różnej maści wełniane (w przeważającej mierze) stwory.

Poniżej dwa misie. Pierwszy zrobiony z wzoru na wiewiórkę z rękawiczki. Pomysł znalazłam dawno temu na jakimś blogu, w którym przez cały rok co miesiąc publikowano efekty prac różnych osób na zadany temat. Autorkę z góry przepraszam, ale w tym momencie nie mogę sobie przypomnieć gdzie ja to znalazłam. Wzór na samą wiewiórkę prezentuje się natomiast tak:


i znalazłam go tym razem w TYM MIEJSCU.

A oto mój miś:




Drugi to miś zrobiony z wzoru zamieszczonego na blogu WYSZŁO SZYDŁO Z WORA I ZROBIŁO STWORA. Piękny ten blog jest bo stwory przepiękne, natomiast mój miś prezentuje się tak:



Była jeszcze misia, ale zaginęła bidula gdzieś na Poczcie Polskiej i tyle ją widzieli.


1 komentarz:

  1. Rewelacyjne propozycje. Aż nie chce się wierzyć, że można stworzyć takie cuda.

    OdpowiedzUsuń