czwartek, 10 maja 2012

Wiewióry

Za oknem pogoda dopisuje, więc z drutów nie schodzi nic, bo większość czasu spędzam z Małą na placu zabaw a tam o dzierganiu nie ma mowy. Za to ślizgawka, piaskownica i huśtawki nie mają już przed nami żadnych tajemnic ;)

Nie mam do pokazania nic nowego, więc poniżej pierwszy sweterek jaki zrobiłam dla mojego Malucha. Noszony jest już od jakiegoś czasu, więc stracił nieco na swej pierwotnej świetności, co nie zmienia faktu, że bardzo go lubimy.





To pierwszy sweterek z kapturem jaki w życiu robiłam, więc kaptur jest zszywany. Dwa następne, które do tej pory udało mi się wydziergać, miały już kaptur robiony w całości.

Wzór sweterka i schemat wiewiórki znalazłam w książkach odziedziczonych po Mamie, z których ona kiedyś dziergała ubranka dla mnie (piękne sukieneczki miałam... widziałam na zdjęciach. Ja sukienki nadal mam tylko w planach i zabrać się za nie nie mogę). Same książki natomiast prezentują się tak:




Niestety w książkach otrzymanych w spadku nie ma wzoru na butki niemowlęce a mi takowy w chwili obecnej bardzo by się przydał. Prosty, na druty i w języku polskim najlepiej... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz