wtorek, 26 listopada 2013

Bezpieczne ozdoby świąteczne

Dwójka mobilnych maluchów w domu to konieczność rezygnacji z tradycyjnych ozdób świątecznych. No może nie konieczność... ale jednak nie chciałabym warować non stop przy choince i pilnować, czy się aktualnie któreś z dzieci na niej nie wiesza, więc rezygnuję...

Na drutach misie, które pojawiły się już w zeszłym roku... Dużo misiów. Aktualnie zszywam i pokażę, jak już skończę. W międzyczasie powstała jednak jedna sowa, jako odskocznia od tego całego misiowego towarzystwa. Sowa nie jest moim pomysłem, pojawiła się w ofercie sprzedaży firmy tchibo. Moja jest wariacją na temat i wygląda tak:






1 komentarz:

  1. Śliczna sowa :-) Już się nie mogę doczekać, kiedy pokażesz swoje misie na choinkę...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń