Od początku grudnia do dziś przez 1 tydzień miałam dwójkę zdrowych dzieci w domu... a tak jak nie jedno to drugie... padam... Ponoć pierwszy rok przedszkola najgorszy pod tym względem. Oby. I niech ten rok się już skończy tak poza tym.
Jeśli tu ktoś jeszcze zagląda to w nagrodę spóźniona Walentynka :) Pozdrawiam i wracam do wycierania zasmarkanych nosków.