czwartek, 25 kwietnia 2013

Dunes

Miałam ostatnio przyjemność testować nowy wzór Lete od dziś dostępny na raverly - Dunes, bardzo serdecznie polecam. Nosi się rewelacyjnie! Wersja dla chłopców i dla dziewczynek, z długim i krótkim rękawkiem - jednym słowem wzór uniwersalny :)








środa, 24 kwietnia 2013

Misiaczek - usypiaczek :)

A przynajmniej mam nadzieję, że już niedługo taką właśnie rolę będzie spełniał... ;)

Misiek z resztek bawełny po kocyku. Robótka ekspresowa, wzór znaleziony TUTAJ.



poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Spinki dla dziewczynki 2

Tym razem z filcu. Mały przerywnik międzyrobótkowy. Zrobienie spineczek jest banalnie proste, a efekt praktycznie natychmiastowy. Mała zadowolona, a to najważniejsze :)


niedziela, 21 kwietnia 2013

Kocyk

Skończyłam! Podoba mi się :) Nawet bardzo mi się podoba :) Ale nic nie podoba mi się tak bardzo jak fakt, że pochowałam już wszystkie nitki i więcej nie muszę ;) Prawdę powiedziawszy chylę czoła przed osobami robiącymi takie kocyki/narzuty zarobkowo... chowanie końcówek to przecież droga przez mękę!



niedziela, 14 kwietnia 2013

Fasolka

Udziergi dla córy zajmują mi ostatnio cały czas... wspominany wcześniej kocyk poszedł w odstawkę, ale muszę w końcu do niego wrócić bo czasu już coraz mniej...

... tak czy inaczej, między sweterkami dla mojej dwulatki udało mi się wydziergać malutką czapeczkę... z wzoru... Lete :) No cóż ja poradzę, że ostatnio dziergam praktycznie wyłącznie z jej wzorów - podobają mi się i już :) Tak przy okazji to niebawem kolejny mały sweterek wydziergany zgodnie z opisem Justyny.

A teraz do rzeczy... poniżej Fasolka. Nie wiem jak Wam, ale mnie się nieskromnie podoba ;) Prościutka, mała, bawełniana czapeczka, która czeka już na swojego właściciela.



niedziela, 7 kwietnia 2013

Cykady na cykladach :)

W ramach braku motywacji w chowaniu nitek w kocyku powstał kolejny sweterek dla Małej. Kolorami staramy się wywołać wiosnę... :)

Sweterek na podstawię wzoru Lete - Cicada pullover.

Wzór bardzo przyjemny, w zasadzie dzierga się sam. To mój pierwszy sweterek robiony od dołu w okrążeniach, więc nauczyłam się czegoś nowego z czego się cieszę... Jedyna trudność to przymierzyć robótkę w trakcie dziergania na dwulatka ;)

Zdjęcia jakie są takie są, ale... no cóż, ostatnio każdą naszą "sesję" można by zatytułować "Catch me if you can" ;) Byle do wiosny!