czwartek, 26 kwietnia 2012

Miauuu...

... nadal wyrabiam resztki wełny, które zalegały w koszyku od nie-pamiętam-kiedy. Tym razem znów kamizelka dla malucha. Kamizelka jeszcze sporo za duża, będzie dobra za rok lub dwa. Kolory... hmmm... nieco majtkowe, ale kot mi się podoba i w plecki ciepło będzie. Po domu i pod kurtkę może być ;)




sobota, 21 kwietnia 2012

Królik

Przed świętami natknęłam się na włóczkowego królika na TYM BLOGU i przepadłam... Chwilę trwało zanim zdobyłam książkę, na której wzorowała się autorka, nie było łatwo, ale się udało.
Książka to "Włóczkowe przytulanki". Znajduje się w niej kilka naprawdę ciekawych pomysłów na zabawki. Ja zdecydowałam się wykonać większego królika, głównie ze względu na ogrodniczki, których nota bene jeszcze nie zrobiłam ;), ale królik jako taki jest i prezentuje się tak:




Zdjęcie najlepszej jakości nie jest, to nawet dobrze, bo muszę go lepiej pozszywać.

Królik dziecku do gustu przypadł i został już nawet raz wyprowadzony na wycieczkę :) Nie mniej jednak po fakcie zmieniłabym kilka rzeczy w wykonaniu. Po pierwsze robiłabym na okrągło co tylko się da i pewnie zrobiłabym w jednym kawałku nogi, tułów i głowę. Po drugie wybebeszyłabym na wypełnienie nową poduszkę a nie starą, bo ta jednak nieco zbita była i to czuć. Poza tym robiłam królika na cieńszych drutach niż zalecano, bo bałam się, że wypełnienie będzie mi wyłazić i jeśli do korpusu nie mam zastrzeżeń, to przy uszach przydałyby się jednak grubsze druty żeby nadać im nieco więcej plastyczności. 

Pozostaje mi poprawić część szwów i może troszkę pyszczek oraz dorobić królikowi spodnie. Mam nadzieję, że następny tydzień będzie luźniejszy i się uda dokończyć pluszaka.

środa, 18 kwietnia 2012

Świątecznie... poświątecznie...

Miała być serwetka, ale bawełna szóstka, którą miałam na stanie "nieco" powiększyła jej wymiary i jest obrusik ;)

Serwetka czy też obrusik, zwał jak zwał, miał być prezentem wielkanocnym, ale się zeszło i dokończyłam ją w samochodzie wracając ze świąt (korki były takie, że mogłabym i drugą w międzyczasie zrobić)...

Teraz odczeka swoje i za rok się pojawi na stole, no i pewnie już z nami zostanie :)






sobota, 14 kwietnia 2012

Kamizelka

Coś trzeba było zrobić z resztkami włóczki i padło na kamizelkę :)

Idealna nie jest, ale to moja pierwsza robiona od góry i na wiosnę jak znalazł. Za bardzo nie grzeje, a jednak nieco zabezpiecza przed wiatrem.

Po praniu niestety zrobiła się nieco szersza, chociaż w sumie tak też może być i nie będę przerabiać.




Dyrektor kreatywny podejmuje kolejną próbę przeniesienia fotografowanego obiektu w nowe, lepsze miejsce ;)

Druty 3,5 mm

czwartek, 5 kwietnia 2012

Apaszka

Wyjściowo miałam zrobić chustę, ale stanęło na apaszce. Apaszka stanowi komplet z czapeczką pokazaną wcześniej i wykonałam ją zgodnie z opisem zamieszczonym TUTAJ.

Właścicielka nadal ząbkuje, więc model zastępczy pozował dzielnie i tym razem ;)



Druty: 3mm
Włóczka: Red Heart Soft Cotton


A na deser pochwalę się pracą zbiorową z moją 1,5-roczną latoroślą :)




Wesołych  kolorowych Świąt!

wtorek, 3 kwietnia 2012

Szydełkowa czapeczka...

... Wykonana zgodnie z opisem Maknety umieszczonym TUTAJ

Zdjęcie poglądowe... ;)




...oraz na modelu zastępczym (obdarowana latorośl aktualnie ząbkuje i nie wykazuje chęci współpracy przy wykonywaniu dokumentacji zdjęciowej).




Szydełko: 3mm
Włóczka: Red Heart Soft Cotton

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Elmo

Lubię żakardy w szczególności w sweterkach dla dzieci. Lubię, ale nie do końca mi wychodzą. Lewa strona zazwyczaj jakaś taka za mocno dociągnięta chyba.

Poniższy sweterek był prezentem dla małej miłośniczki Elmo :)




Włóczka: Kotek
Druty: 3,5

niedziela, 1 kwietnia 2012

Trawa dla barana

Trochę krzywa, nie zblokowana (bo ja blokować nie potrafię), ale wykonana na konkretne zapotrzebowanie, więc bezproduktywnie w szufladzie leżeć nie będzie.






Szydełko 1,25
Kordonek Ariadna